Stowarzyszenie Gospodyń Wiejskich
w Andrychowie

Aktualności

Spotkanie integracyjne - Rzyki 2014
OSP Rzyki - Dzień Matki

Kolejne spotkanie integracyjne Gospodyń SGW odbyło się 20 maja 2014 r. w malowniczej wiosce Rzyki. Zrealizowano je z własnych środków Stowarzyszenia Gospodyń Wiejskich. Dzięki uprzejmości Małopolskiej Spółdzielni Handlowej Wizan Gospodynie otrzymały kosz pełen smakołyków, który przekazały występującym na scenie tego dnia aktorom amatorskiego teatru z Rzyk.

Podczas spotkania integracyjnego omówiono sprawy bieżące, ale też nadchodzące wydarzenia w których weźmie udział Stowarzyszenie Gospodyń. W najbliższym czasie dużo będzie się działo! Na Placu Mickiewicza, podczas Dni Andrychowa Gospodynie z Roczyn będą gotowały Staropolski Krupnik spod Złotej Górki. W Stowarzyszeniu będzie też realizowany program w którym babcie wykonają własnoręcznie gorsety dla swich wnuczek. Po zrealizowanym projekcie - babcie i wnuczki zaprezentują się przed członkiniami SGW podczas specjalnego spotkania. Profesjonalna instruktorka nauczy Gospodynie jak powinno się wykonywać tradycyjny gorset i strój krakowski. W kursie weźmie udział 10 Gospodyń.

Prezes SGW Czesława Wojewodzic - prowadząca spotkanie integracyjne wraz z sołtys Rzyk, a jednoczesnie wiceprezes SGW - Zofią Moskwik - podziękowała gospodyniom za aktywną pracę na rzecz Stowarzyszenia w tym m.in. za udział w III Powiatowych Targach Pracy i prezentację swoich wyrobów ludowego rękodzieła.

Podczas spotkań integracyjnych Gospodynie mają okazję zapoznać się z występami lokalnych artystów. Tym razem, po raz trzeci podczas spotkania w Rzykach obejrzały kolejną sztukę teatralną przygotowaną przez zespół aktorski z Rzyk. Zanim to nastąpiło Prezes SGW odczytała wiersze związane z Matką i podsumowała historię Dnia Matki w Polsce i na świecie. Wręczyła też symboliczny bukiet kwiatów przedstawicielkom Gospodyń - Matek.

Wśród gości spotkania byli m.in. Burmistrz Andrychowa Tomasz Żak wraz z sekretarz Gminy Grażyną Łobodą, Dyrektor Biura Burmistrza - Agnieszka Gierszewska, radni Rady Miejskiej i Powiatu Wadowickiego oraz przedstawiciele prasy.

Minutą ciszy uczczono Mamy, których nie ma już wśród nas. Podziękowania za gościnę oraz poczęstunek popłynęły do strażaków z Rzyk i KGW Rzyki, które przygotowało smaczny poczęstunek dla 150 gości spotkania z 15 Kół Gospodyń Wiejskich, oraz dla zaproszonych gości specjalnych.

Na ręce Prezes SGW Czesławy Wojewodzic trafił bukiet kwiatów od burmistrza Andrychowa - Tomasza Żaka - dla wszystkich Mam - gospodyń. Burmistrz w krótkim przemówieniu podkreślił rolę, jaką w każdej rodzinie pełni Matka.

To już niemal tradycja! Atrakcją wieczoru był występ amatorskiej grupy teatralnej z Rzyk. Gospodynie kolejny raz miały okazję obejrzeć spektakl przygotowany pod reżyserskim okiem ks. Tomasza Sroki i zgranego zespołu aktorów. Tradycyjnym miejscem występu i prób grupy teatralnej jest scena w rzyckim Domu Strażaka.

Premiera dramatu Karola Wojtyły pod tytułem "Brat Naszego Boga" w reżyserii ks. Tomasza Sroki. miała miejsce 11 maja 2014 r.

Brat naszego Boga

Człowiek w swoim życiu zdany jest na codzienne wybory. Są takie, przed którymi zatrzymujemy się, zastanawiamy. Musimy zdecydować. Kiedyś dwóch młodych, szczególnych ludzi stanęlo przed trudnym dla nich wyborem: literatura, aktorstwo, sztuka, malarstwo - czy kapłaństwo - służba Bogu i posługa ludziom ubogim. Karol Wojtyła i Adam Chmielowski - wybrali. Porzucili pasję do rzeczy przemijających na rzecz tego, co jest wieczne.

Karol Wojtyła w dramacie Brat naszego Boga włożył w usta Adama Chmielowskiego słowa:

„Każdy z nas idzie swoją drogą. Każdy lepi swoje gniazdko. Tymczasem dla tylu ludzi drogi stały się za ciasne. Nie ma gdzie postawić stopy. Nie ma skrawka ziemi, który by można nazwać swoim. Nie ma kromki chleba, na którą by mogli zapracować. Nie ma dziecka, które by mogli wydać na świat z tym przeświadczeniem, że nie będzie zawalidrogą. A my w tym wszystkim poruszamy się, zadufani w siłę jakiegoś powszechnego układu, który każe przemilczać rzeczy krzyczące i tłumić usprawiedliwiony wybuch. Nie, nie. W nas wszystkich czegoś brak. Nie wiem jeszcze czego. Męczę się, aby odgadnąć. Ale wiem, że brak – i wiem, że to rozsadzi”.

To jednak nie rewolucje społeczne mogą stać się przyczyną trwałych zmian, lecz wewnętrzna zmiana w człowieku i społeczeństwie.

Dramat Karola Wojtyły jest utworem o istnieniu dwóch powołań w jednym człowieku. Główny bohater odczuwa powołanie do sztuki i do niesienia pomocy potrzebującym. Wywołuje to w nim niemal rozdarcie wewnętrzne . Ostateczną decyzję podejmuje oglądając swój obraz Ecce Homo. W wizerunku Chrystusa odnajduje miłosierdzie i odpowiedzialność za ubogich. Adam Chmielowski przemienia się w Brata Alberta i zakłada zgromadzenie zakonne - Zgromadzenie Braci Albertynów

Obsada: Stanisław Króliczek, Jakub Pękala, Jan Sordyl, Kamil Jarzyna, Kazimierz Pająk, Joanna Kowala, Jakub Szeliga, Monika Grudzień, Barbara Żydek, Mirosław Krupnik, Kacper Jarzyna, Sabina Fraś, Marcin Cibor, Małgorzata Sztuka-Krupnik, Elżbieta Młocek, Przemysław Rusinek, Jerzy Kowalski, Stanisław Fąferko, Jacek Fryś, Dominik Mikołajek, Ewa Polak, Jadwiga Kowala, Halina Młocek, Katarzyna Łysoń, Maria Strączek, Edyta Noga, Krystian Wnęczak, Konrad Kowala, Patrycja Szeliga.

Karol Wojtyła od najmłodszych lat widział w Adamie Chmielowskim wzór do naśladowania. Często porównuje się życie przyszłego Papieża do życia Brata Alberta. Obaj w młodości fascynowali się sztuką, obaj również wybrali służbę Bogu. Musieli wybrać między jednym powołaniem a drugim.

- mogliśmy przeczytać w ulotce rozdawanej przed spektaklem

„Brat naszego Boga”, według dramatu Karola Wojtyły w reżyserii ks. Tomasza Sroki i Zespołu Aktorskiego z Rzyk - kolejny raz dał widzom olbrzymie pole do zastanowienia się nad wygłaszanymi ze sceny sentencjami.

W końcowej scenie - padły słowa - Powinno się być dobrym jak chleb. Tak przed laty mówił Brat Albert.

Może to dziwnie zabrzmi, ale to, co dzieje się ze współczesnym człowiekiem, jego przemianę - również można porównać do chleba. Nie ma już tego jednego, jedynego, pieczonego przez matkę w piecu chlebowym. Współczesnego człowieka rzadko wychowuje dom i najbliższa rodzina. Kilkadziesiąt rodzajów chleba i pieczywa prześciga się w walce o prymat pojawienia się na naszym stole. Wszystkie z dnia na dzień piękniejsze - kuszą swoim zapachem i wyglądem. Niestety. Na drugi dzień mało zostaje z nich świeżości dnia pierwszego. Nie jest to chleb wytwarzany na składnikach wyłącznie naturalnych. Wszelkie "domieszki" i "polepszacze" służą mu tylko chwilowo. Ziarno z którego robi się mąkę również nie do końca uprawiane jest w sposób ekologiczny.

Podobnie ludzie. To z czego składa się nasze człowieczeństwo nie do końca w obecnych czasach jest naszym podstawowym budulcem. Bóg, Honor, Ojczyzna, Rodzina - do tych składników doszło w chwili obecnej mnóstwo dodatkowych składników. Praca, pieniądze, sukces, kariera, stres, rywalizacja - nieodłączne składniki współczesnego człowieka. Coraz mniej miejsca pozostaje na uczucia. To bardzo przykre, że często niektórzy z nas zdobywają swoje "szczęście" kosztem innych.

Teatr amatorski z Rzyk. Nie da się mierzyć wszystkich teatrów amatorskich jednakową miarą. Na scenie nie ujrzeliśmy wielkiego show, widowiska pełnego spektakularnych, płomiennych i wyrazistych ról teatralnych - ale też nie to jest głównym celem spektakli i teatru realizowanego przez reżysera Ks. Tomasza i jego zespół. Oni są dokładnym przeciwieństwem wielu współczesnych, amatorskich formacji teatralnych, gdzie aktorska perfekcja, gra światłem i scenografia pozostawiają wrażenia artystyczne, ale temat sztuki i podejmowane w niej pytania są dla nas mało ważne.

Teatr w Rzykach skłania do myślenia i robi to mądrze. Porusza ważne dla nas sprawy, dając czas na zastanowienie się, współodczuwanie. Aktorzy zaprezentowali się w dialogu na temat biedy i strachu przed nią. To właśnie ten fragment - sztuka wyrażania swoich autentycznych uczuć własnymi słowami - spodobał nam się najbardziej. Podoba nam się też fakt, że zespół aktorski stawia pytania, ale też - stara się na nie odpowiadać.

W spektaklu podjęto nie tylko wątek szukania drogi, który dotyczy każdego z nas, ale też sprawy społeczne i dokumetalne - obejmujące wspomnianą wcześniej - skłaniającą do myślenia dyskusję nad problemem biedy, oraz opisujące trudy i blaski codzienności klasztornego życia Albertynek z Wadowic. Nakręcony materiał wideo stanowi cenny materiał dokumentalny. Niewielu z nas przecież ma lub miało możliwość obejrzeć klasztorne pomieszczenia i kaplicę oraz dowiedzieć się z "pierwszej ręki" o blaskach i cieniach" powołania.

Codziennie rano budzimy się i rozpoczynamy kolejny dzień naszego życia. Nie zastanawiamy się nad faktem, że każda chwila jest czasem naszych kolejnych decyzji. Każda z decyzji, ale też każda z chwil - może mieć wielkie znaczenie dla naszego dalszego życia.

Czy czujemy się spełnieni? Czy to co robimy teraz i zamierzamy robić w przyszłości da nam szczęście? Czym jest szczęście? Sztuką wyboru pomiędzy własnym ja, a tym, co z nas możemy dać innym? Człowiek to naprawdę dziwne stworzenie. Bogactwo i przysłowiowe szczęście - przeważnie prowadzi nas do zguby, nieszczęście i tragedie - hartują nas i sprawiają, że dostrzegamy innych, otwierając się na sprawy ważne i ponadczasowe. Co w takim razie jest dla nas błogosławieństwem?

Kolejny raz powtarzamy nasze stwierdzenie charakteryzujące tematy podejmowane przez artystów działających pod skrzydłami ks. Tomasza Sroki - Małe Rzyki. Wielki Teatr!

W nagrodę artyści otrzymali od widowni wielkie brawa na stojąco i ogromny kosz ze słodkościami od Małopolskiej Spółdzielni Handlowej Wizan w Andrychowie przekazany przez jej Prezesa - Jerzego Chylewskiego

Powiem Panu, że ja wolę oglądać te spektakle naszego księdza i naszych aktorów bardziej niż te, na które jeździmy do teatru - powiedziała do mnie jedna z Gospodyń. I te słowa niech będą podsumowaniem tego najzwyklejszego, a jednak - tak niezwykłego Teatru.

W spektaklu wykorzystano autentyczne stroje pożyczone przez Siostry i Braci Albertynów.

 

Jarosław Skupień


wins