O dużym sukcesie mogą mówić gospodynie Stowarzyszenia Gospodyń Wiejskich w Andrychowie. Opracowany przez nich program "Bliżej siebie - aktywność seniorów w łączeniu pokoleń" znalazł uznanie w oczach komisji oceniającej programy nadesłane przez prawie 1800 organizacji i stowarzyszeń z całej Polski. W internecie niedawno pojawiły się wyniki otwartego konkursu ofert II edycji Rządowego Programu na rzecz Aktywności Społecznej Osób Starszych na lata 2012-2013. Gospodynie znalazły się wśród prawie 250 organizacji i stowarzyszeń, które otrzymały dotacje. Sukces jest tym większy, że SGW znalazło się na 50 miejscu w Polsce w rankingu projektów!, przed nimi uplasowało się tylko kilka stowarzyszeń z Małopolski (w większości z Krakowa). Gospodynie na 200 możliwych punktów otrzymały aż 182.

Do końca roku mamy pieniądze na wszystko co sobie zaplanowałyśmy w związku z realizacją projektu - cieszyła się Prezes SGW Czesława Wojewodzic - oklaskiwana przez koleżanki podczas ostatniego, roboczego spotkania SGW w siedzibie ABS Banku Spółdzielczego w Andrychowie.

Wkrótce w internecie pojawi się dokładnie rozpisany harmonogram prowadzonych przez gospodynie działań. Kwota na jego realizację jest niebagatelna, bo wynosi 48 400 zł.

To właśnie o tym programie informował kiedyś przy wigilijnym stole Hotelu&SPA Kocierz Wojewoda Małopolski Jerzy Miller. Powiedział wtedy do gospodyń:

Nie wiem, czy Państwo zdają sobie z tego sprawę, że patrząc na Państwa pracę i patrząc na Państwa sukcesy - od tego roku w Województwie Małopolskim Ci, którzy chcą się regularnie spotykać, Ci starsi i ci najmłodsi mają stałe zasilanie z budżetu państwa. Na przyszły rok Minister Pracy wziął przykład i będzie to funkcjonowało w całej Polsce. To nie może być od święta - to musi być na stałe. To Państwa zasługa

Gospodynie planują szereg działań, które ze względu na brak funduszy zostały zaprzestane, będą konkursy, wspólne spotkania i zapewne mnóstwo pozytywnych emocji wśród wielu pokoleń.

Chciałabym, aby każde Koło Gospodyń Wiejskich zrobiło coś dla swojej miejscowości. To jest program który łączy pokolenia - młodzież, młode gospodynie i gospodynie stowarzyszenia. Każde koło dzięki temu programowi będzie mogło się pokazać w swojej wiosce poprzez realizowane działania. Mnóstwo pracy przed nami ale też wielka satysfakcja z realizowanych działań! Niezmiernie się cieszę, ponieważ ten rok zapowiadał się bardzo źle. Cieszę, że nasz program spodobał się komisji ministerstwa. Teraz czeka nas wiele formalności. Umowa na realizacje programu ma zostać podpisana jeszcze w tym miesiącu - informowała gospodynie Prezes SGW Czesława Wojewodzic.

Rządowy Program na rzecz Aktywności Osób Starszych na lata 2012-1013 jest odpowiedzią na wyzwania jakie stawiają przed Polską procesy demograficzne i społeczne. Jego głównym celem jest tworzenie warunków do rozwoju aktywności społecznej osób starszych, które w związku z wyżem demograficznym lat 50. wchodzą lub w najbliższej przyszłości będą wchodzić w wiek 60+, a kończąc aktywność zawodową pozostają nadal w dobrej kondycji psychofizycznej, mają potencjał, kwalifikacje, życiowe doświadczenie i czas wolny, który można i należy zagospodarować dzięki tworzeniu odpowiedniej oferty aktywności społecznej. - czytamy na stronie ministerialnego projektu

Szczegóły: http://www.mpips.gov.pl/seniorzyaktywne-starzenie/rzadowy-program-asos/

To nie wszystkie ciekawe informacje, które pojawiły sie na ostatnim, roboczym spotkaniu Gospodyń SGW.

Uśmiech jest najprawdziwszy, kiedy równocześnie uśmiechają się oczy - mówił przed laty ks. Jan Twardowski. SGW Andrychów chciało podziękować za wieloletnią pomoc i opiekę jaką otrzymuje od ABS Banku Spółdzielczego w Andrychowie.

Stare powiedzenie mówi - wykształcona społeczność, poszanowanie, godność, lojalność i tradycja lepiej broni wolności niż zbrojne zastępy. Celem naszych czynów powinno być czynienie dobra. Takie właśnie dobro otrzymujemy od ABS Banku Spółdzielczego. Gospodynie starają się odwzajemnić te dary - lojalnością, sianiem dobrej opinii, poszanowaniem oraz przekazywaniem tradycji dla lokalnej społeczności. Dlatego możemy mówić o przyjaźni, jaka zrodziła się przed wielu laty i trwa do dziś między ABS Bankiem Spółdzielczym i Gospodyniami. Moda przemija - styl pozostaje. życzymy aby nadal ABS Bank Spółdzielczy w Andrychowie był naszym bankiem - a styl uprawianej działalności nie uległ modzie. Trzeba mieć swój styl, a ABS Bank Spółdzielczy w Andrychowie - ma swój własny, niepowtarzalny styl.

Najpiękniejszy jest ten człowiek, który potrafi zdobyć dwa klucze - do serca Boga i do serca człowieka. Pani je ma! - powiedziała Czesława Wojewodzic, Prezes SGW, podczas przekazywania kwiatów i życzeń imieninowych dla Prezes ABS Banku Spółdzielczego w Andrychowie - Małgorzaty Matusiak - w imieniu wszystkich gospodyń Stowarzyszenia

Jak wchodziłam na spotkanie pomyślałam sobie - jak tu ciepło na tej sali. Tutaj jest takie - podwójne ciepło. Tutaj czuje się Waszą życzliwość. Ja ją czuje. - odpowiedziała dziękując za życzenia prezes ABS Banku Spółdzielczego.

Były brawa i głośne sto lat dla Pani Prezes, której zasługi dla rozwoju Banku, oraz wielu stowarzyszeń i organizacji w całym regionie - są bezcenne!

Wśród wielu tematów poruszanych podczas spotkania Gospodynie miały bardzo miłe zadanie - wybór zupy, która w tym roku stanie w szranki z innymi potrawami regionu w konkursie Małopolskiego Smaku!

Gospodynie oceniały dwie - świetne potrawy regionalne - krupnik, przygotowany przez Sabinę Sowę i Zofię Kuźmę, oraz niespotykaną w innych regionach kwaśnicę czerwoną!

O tym jak i z czego gotowano konkursowy krupnik opowiedziała Sabina Sowa.

Składniki proste, ale zachowamy je w chwili obecnej w tajemnicy! :) Zupa jest gęsta, zabielana, fantastyczna w smaku. Dobrze się gotuje, nie przypala.

Drugą z proponowanych na konkurs zup przygotowała Halina Brzazgacz.

Kwaśnica ta od dziesiątek lat gotowana jest właśnie w naszym regionie, jest mało znana lub wogóle nieznana w innych regionach Polski. Pyszna czerwona kwaśnica! Ugotowana według receptury pozyskanej od gospodyń, które gotują ją już od kilku pokoleń! Kwaśnicę tą gotuje się na wędzonych żeberkach. Co jeszcze zawiera ta superzupa - niech pozostanie w chwili obecnej naszą kwaśną tajemnicą :)

Przy okazji dostało się kapuście kwaszonej (nie mylić z kiszoną) którą można obecnie kupić w sklepach, a która niewiele ma wspólnego z kapustą kiszoną przez gospodynie od lat, według starej receptury.

Kwaśnica czerwona na degustacje przyrządzona była oczywiście na tej najprawdziwszej - kiszonej od lat, według sprawdzonych przepisów.

Obie zupy - rewelacja smaku. Oceniając je brano też pod uwagę aspekt konkursu, możliwość powielenia przepisu - przygotowania go w dużej ilości porcji. Zdania były podzielone, ale większość gospodyń skłaniała się aby w najbliższym konkursie wystawić przepyszny krupnik i właśnie z nim gospodynie postanowiły stanąć do boju o podniebienia Małopolskich smakoszy!

Obie zupy udowodniły jeszcze jedno - ogromną wartość smakową potraw regionalnych, oraz świetne umiejętności gospodyń, które je przygotowały dla swoich koleżanek.

Autorowi niniejszego fotoreportażu ta własnie kwaśnica czerwona jest szczególnie bliska. Pamięta ją jako jedną z kilku ulubionych zup dzieciństwa, gotowaną przez babcię na kuchni opalanej węglem.

W ubiegłym roku do zwycięstwa Gospodynie z SGW Andrychów poprowadziła zapomniana, a niezwykle smaczna przyprawa stosowana przed laty - wszędobylski kurdybanek!

W tym roku w krupniku Gospodyń - również go znajdziecie! Koniecznie odwiedźcie nasze stoisko w Wadowicach podczas eliminacji powiatowych! Czy uda się w tym roku zdobyć podniebienia odwiedzających tą najsmaczniejszę w Małopolsce imprezę kulinarną? Zobaczymy!

Jarosław Skupień